Dobra, solidna zegarkowa robota w Genewie
Jak co roku wszyscy zegarkowi fascynaci goszczą, a wielu zawodowców pracuje w tych dniach w szwajcarskiej Genewie. Od kilkunastu już lat, skupiająca znaczącą grupę prestiżowych marek firma Richemont, zaprasza swoich klientów właśnie do Genewy. Oczywiście takie wydarzenie spowodowało aktywną obecność także innych firm i grup firm zegarkowych. Od momentu przyjęcia terminu styczniowego dla organizacji spotkania Międzynarodowego Salonu Elitarnego Zegarmistrzostwa (Salon International de la Haute Horlogerie – SIHH) ewoluuje kalendarz zegarkowych odwiedzin w Szwajcarii.
Już pierwsze dni roku znaczone się ciężką pracą zegarkowych zawodowców. Dla branżowych stylistów i konstruktorów czas ten jest zwieńczeniem najważniejszego etapu długiej, czasami nawet kilkuletniej pracy. Opracowywane przez czas liczony w latach, wyróżniające się i sprawnie działające mechanizmy zegarków zwykle po raz pierwszy są prezentowane na takich zegarkowych spotkaniach i zawsze wzbudzają zainteresowanie zwiedzających.
Dla działów reklamy producentów, okres targowy jest półmetkiem pracy, a dla działów handlowych jest jej początkiem. Przygotowane na nie nowe modele zegarków, w części wyposażone w nowe mechanizmy (w istniejących na rynku modelach nie dokonuje się takich zmian) muszą trafić w gusta targowych gości, z których większość stanowią przedstawiciele sklepów. Pozytywny ferment tuż przed targami i takie same reakcje gości są największą radością stylistów i konstruktorów.
Na czas targów wszystkie detale dla odpowiedniego przyjęcia gości tak na terenie salonu wystawowego, jak i na wieczorne godziny po jego zamknięciu muszą być odpowiedni wcześnie przygotowane. Pozytywnego zaskoczenia swoich gości przygotowanymi atrakcjami, oczekują od działów promocji wszyscy zarządzający firmami menadżerowie. Na ten czas muszą być także gotowe wszystkie materiały promocyjne i reklamowe. Ich najwyższa jakość jest niezbędna, a profesjonalizm i wyjątkowość są najlepszą drogą dotarcia do konkretnych osób i znaczących mediów. Takie dopasowanie do rynków , odczucia dziennikarzy i klientów oraz odpowiednio wysoka ich jakość zaważy później o częstotliwości publikacji o wyrobach konkretnej marki. Czas po targach dla osób związanych z reklamą i promocją jest już o wiele spokojniejszy i bardziej uregulowany.
Dla działów handlowych targi są nowym początkiem wytężonej pracy, która musi zapewnić odpowiednie przychody firmy, niezbędne dla jej rozwoju i funkcjonowania przez cały rok.
Dla właścicieli sklepów i osób odpowiedzialnych za zaopatrzenie podległych im jednostek, czas targów jest obok wymiany informacji, momentem złożenia najważniejszych i zwykle największych, bo przewidywanych na okres całego roku zamówień.
Z tych powodów w zegarkowym światku w bieżącym tygodniu mówi się tylko o Genewie.
Obok wspomnianego Salonu Elitarnego Zegarmistrzostwa grupy Richemont, gdzie liczy się wiele marek znanych na naszym rynku (np. Cartier, IWC, Vacheron Constantin, Audemars Piquet ), odbywają się: WPHH (World Presentation of Haute Horlogerie) – gdzie obecnych jest 11 marek pod wodzą firmy Franck Muller, oraz GTE (Geneva Time Exhibition) – prezentująca kilkadziesiąt mniejszych i mniej znanych, acz prestiżowych producentów zegarków. Oczywiście w tym samym czasie w przestronnych hallach wielu genewskich hoteli swe stoiska rozmieściły prestiżowe marki, które zapraszają wszystkich swoich klientów na marcowe targi do Bazylei (np. H.Moser&Cie).
Każda z nich właśnie teraz prezentuje flagowe produkty.
Doskonałym przykładem może być firma IWC, która na tegoroczne spotkania przygotowała nowe modele w najbardziej lubianej w Polsce linii Portofino. Istniejące dotychczas wzory oczywiście także doświadczyły odświeżenia.
Warto zwrócić szczególną uwagę na model z ręcznym naciągiem sprężyny, wskaźnikiem jej rezerwy oraz kalendarzem. W ostatnich latach tradycyjna linia Portofino opierała się na zegarkach z automatycznym naciągiem sprężyny. Wyjątkiem był model Vintage, gdzie konstrukcja wymagała jednak codziennego nakręcania zegarka. Nowy Portofino Hand-Wound Eight Days posiada wnętrze zupełnie nowej konstrukcji. Ośmiodniowa rezerwa naciągu sprężyny daje komfort użytkowania a wskaźnik poziomu nakręcenia przypomina o sporadycznej konieczności wykonania tej czynności. W odróżnieniu od manualnie nakręcanego mechanizmu modeli Vintage, nowy Portofino posiada także wskaźnik datownika. Przy odpowiednio dużej, ale nie przesadzonej wielkości koperty zegarka i perfekcyjnej stylistyce tarczy wszyscy można wróżyć temu zegarkowi duże powodzenie wśród koneserów zegarków. Podpis "Probus Scafusia" widoczny na specjalnych medalionach mechanizmu zegarka, świadczy przecież o dobrej, solidnej robocie zegarmistrzowskiej z Schaffhausen.
{{wszystkie_obrazki}}